2010-06-04

Chrabia Niezłomny - wspomnienia kombatanta

Siedzimy w okopach. Jeden tydzien, nic. Drugi tydzien, nic... Az nas zaczeli bombardowac ... na drzwiach od stodoly. Jeden nalot, drugi, piaty, dziesiaty. Okopy zrownane z ziemią, nasz spec-batalion wybity niemalze do nogi, rozjezdzają nas czolgi enpla, za nimi wdziera sie piechota, friendly fire strąca samolot z prezydentem, batiuszka natura zsyla powodz, slupki poparcia lecą na pysk na szyje ...

2010-06-03

Gumowy Bronek odbiera nagrode



Jak nie patrzec, Bronek to tez gumowiec, bo taka byla specyfika WSI. Gumowiec zupelnie innego kalibru i o zupelnie innym przeznaczeniu. A podobienstwo takie uderzajace!

2010-06-02

Marszalek POjemajski wyglasza oredzie

Towarzysze! Nadszedl czas by polozyc ostateczny kres nieodpowiedzialnym i nierealistycznym obietnicom wyborczym. Czego to wczesniej nie obiecywano? Polska miala byc drugą Japonią, drugą Irlandią, na zyczenie naszej Partii mialy wyrastac gruszki na wierzbach i inne cuda-orliki, igrzyska-autostrady.

Dosc tych bredni. W tych wyborach stojac na twardym gruncie realizmu obiecuje zrobic z Polski drugi Zwiazek Sowiecki. Poczynilem juz w tym wzgledzie nieodzowne przygotowania i dzieki temu swoja obietnice bede mogl w pelni zrealizowac najpozniej w miesiac po objeciu urzedu prezydenta.

Rozni ludzie pytaja mnie skad jestem. Odpowiadam im niezmiennie: z zadupia. Kiedy dopytują z jakiego zadupia, odpowiadam: z kazdego zadupia, mentalnego, geograficznego, polskiego, sowieckiego, cywilizacyjnego, byle by tylko bylo to zadupie bolszewickie i nalezycie czerwone.

Wszystko do czego doszedlem zawdzieczam WSI. Dzieki WSI zostane glową mojego zadupia, stane na jego czele i zrealizuje obietnice. Tak mi dopomoz WSI!